wtorek, 29 października 2013

smutna :(

Niestety dochodzę do wniosku że pisanie bloga to za dużo chyba jak dla mnie :/ Nigdy z pisaniem mi nie szło i tutaj też mam z tym problemy :/ Oczywiście dzierganie mi idzie ale gdy kończę robótkę i mam ją tutaj wstawić to pojawia się problem: I co ja mam tu napisać?  A później wchodzę po dłuższym czasie i wstydzę się że tu tak pusto :( Może ktoś podpowie co zrobić z tą niemocą pisemną? Albo jak prowadzić bloga bez pisania?

Pokaże wam jak pięknie wygląda obrus który ostatnio pokazywałam u właścicieli na stole






A to następne dziergadełka które wykończyłam :)

Pierwsze to sweter z kolo robiony na szydełku.





Następne to firana o wymiarach 260x108cm




Robiłam jeszcze dwie rzeczy na wymianki

Jena to kapcie dla  Marii 





Oraz sweterek dla córeczki Moni





I prezent dla Asi


Zaczęło być zimno więc postanowiłam jeszcze zrobić sobie komin ale żeby było ciekawie wyciągnęłam z dna szafy zapomniane i nigdy nie używane szydełko tunezyjskie. Po kilku pruciach i kombinacjach wyszło mi tak :








Teraz znów pracuje nad dużym projektem bo robi sie obrus 170x100cm.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Wścieklizna z k.... za to efekt.... :)

A wiec znów długo mnie tu nie było i to z powodu serwety :( Dostałam zamówienie od mojej kumpeli na serwetę 150cm średnicy która ma dostać jej siostra na urodziny. Zaczęłam ją dziergać. Wszystko szło dobrze do momentu. Najpierw okazało się że muszę spruć około 10 okrążeń (tych już sporych okrążeń) ponieważ nie zauważyłam i zrobiłam błąd. Później robiłam dalej i jak już stwierdziłam, że to koniec okazało się że tak pofalowała że za żadne skarby nie mogłam tego wyciągnąć i musiałam ponad połowę spruć. Termin mnie gonił a praca nie szła za dobrze. Nastawiałam budzik na 6:00 a chodziłam spać po północy ale udało się skończyć na czas :) Niestety aż tak ogromnego stołu ja nie posiadam więc zdjęcia byłam zmuszona zrobić na podłodze.  Teraz tylko czekam na informacje czy doszła paczuszka i czy solenizantce spodoba się taki prezent. A wam by się spodobał?


piątek, 21 czerwca 2013

Prezent :)

Dziś chciałam się pochwalić prezentem który dostałam od kochanej Moniczki. Są to dwie chusty zrobione na drutach bo ja niestety jeszcze nie opanowałam tej techniki :(




Czerwona chusta jest po prostu wielka (jakieś 300x160cm) i często wieczorami siedzę opatulona nią. Natomiast fioletowa jest taka w sam raz żeby zarzucić na ramiona czy obwiązać jak apaszkę.

MONICZKO WIELKIE DZIĘKI ZA TAKI PIĘKNY PREZENT :*

środa, 5 czerwca 2013

Chust chusty

Ostatnio zakochałam się w chustach :) mogłabym dziergać ich na potęgę :) no i takim sposobem wydziergałam jeszcze przed wyjazdem  do mamy chustę dla siebie







Robiona była z włóczki Nako Moher Special Ebruli 100g 550m 10%Moher 10% wełna i 80% akryl.
Włoczka w robocie dość fajna ale niestety dostał mi się kłębek który  był powiązany i jak widać na drugim zdjęciu miał w jednym miejscu pomyłkę w farbowaniu :/ ale mimo tego wszystkiego kocham tą chustę.
Ze 100g wyszłam mi chusta o wymiarach 155x70cm i jest idealna na apaszkę pod szyję.
Zrobiłam też tym wzorem chustę dla mojej ukochanej kuzyneczki Kasi ale niestety nie zdążyłam pstryknąć zdjęcia bo w dzień wyjazdu do niej jeszcze na szybkiego suszyłam ja suszarka do włosów :)

 A gdyby ktoś chciał to dodaje wzór do niej



Następną chustę wydziergałam już u mamy dla ukochanej Cioci Bożenki bo oczywiście będąc u mamy musiałam odwiedzić ciocię i uszczęśliwić ją na siłę. Pracy miałam przy niej dość dużo ale mina cioci bezcenna :) A ja jestem taką troszkę niestandardową jedynaczką bo uwielbiam robić prezenty i obdarowywać nimi ludzi którzy przy okazji docenią chociaż chęci uszczęśliwienia :) A więc oto chusta dla cioci

 I schematy do niej



A jak już skończyłam chustę to jeszcze zrobiłam serwetę również tym wzorem. Wyszła średnica 113cm.




No i na razie to tyle z moich dziergadełek. Teraz jestem na etapie dziergania firany i następnej duuuuuuuzej serwety ale niestety nitki się pokończyły i muszę czekać na dostawę a w tym czasie wzięłam się za moje UFOKI i mam nadzieje że może chociaż jednego skończę :)

I znów zaniedbałam :(

Tak wiem znów mi wstyd bo od mojego postu urodzinowego minęło trochę czasu :(
Jedyne czym mogę się usprawiedliwić to pobyt u mojej mamy no ale on trwał zaledwie miesiąc.

U MAMY :)
Uwielbiam te krótkie chwile spędzone razem z nią. Zawsze staram się posiedzieć u mamci jak najdłużej. Niestety ile to by nie było to i tak dla nas za mało :(  No i na dodatek tym razem mama musiała chodzić do pracy :( ale za to mój pobyt zaczepił o długi weekend :)

Więc z okazji długiego weekendu i wolnego mojej mamy postanowiłyśmy się przejść po Nowogardzie. Jak to człowiek jako młody nie zauważa piękna otaczającej go miejscowości. Dziś jako już dorosła osoba wpadająca od 7 lat tylko na chwile do Nowogardu widzę to piękno. A więc wybierając się na spacer wzięłam aparat i uchwyciłam to piękno miejscowości w której wychowywałam się.


























 I jak Wam się podoba mój piękny Nowogard?
Oczywiście na dzierganie tez był czas i nawet jak pogoda na to pozwalała to szłam pod fontannę na ławeczke i dziergałam na świeżym powietrzy. A o moich wyrobach zrobię następnego posta :)

poniedziałek, 25 marca 2013

Urodzinki urodzinki

W sobotę miałam w domu imprezę z okazji urodzin. W domu nie tylko ja obchodzę urodziny bo blisko moich są jeszcze urodziny przyszłego teścia, babci mojego narzeczonego i faceta przyszłej bratowej więc impreza była bardzo duża :) Bawiliśmy się, śmialiśmy, jedliśmy pyszności które przygotowaliśmy. Prezenty oczywiście też były. I tak naprawdę chyba 2 raz w życiu dostałam coś co naprawdę było moim marzeniem a nawet się nie spodziewałam tego. Dostałam nowiutkiego tableta :):)





Cieszyłam się jak małe dziecko. Nawet się  nie spodziewałam aż tak drogiego prezentu. Sadziłam ze dostane jakieś kosmetyki, może perfumy.

W niedziele gdy wstałam stwierdziłam ze talet na razie nie ma pokrowca a nie wiem kiedy się wybiorę na jakieś zakupy. Pomyślałam chwile, złapałam włóczki i jakieś 3 godziny później mogłam się pochwalić własnoręcznie zrobionym pokrowcem.  




A po dłuższy zastanowieniu sie stwierdzilam ze tak naprawde nie wiem kiedy sobie kupie pokrowiec bo ten mi sie bardzo podoba :)
A co wy na to?